Zły marketing video zamiast spodziewanych korzyści przynosi negatywne skutki, które mogą dotknąć naszą firmę. Warto zatem zastanowić się, czy nie popełniamy błędów pogrążających markę i nie marnujemy czasu. Przedstawiamy kilka najczęstszych pomyłek pojawiających się w video marketingu, a także sposoby na ich wyeliminowanie.
Ograniczanie się do YouTube
YouTube jest bez wątpienia najpopularniejszą platformą do publikowania filmów reklamowych. Ogromnym atutem okazuje się posiadanie konta firmowego i wgrywanie tam video, dlatego że znacznie upraszcza to rozpowszechnianie treści poprzez odnośniki. Nie warto jednak ograniczać się do YouTube, pomijając możliwości mediów społecznościowych. Publikując filmy promocyjne na Facebooku, Instagramie czy Twitterze, zwiększamy szanse na dotarcie przekazu do odbiorców. Jednocześnie trzeba zadbać o to, by klipy były odpowiednio dostosowane do specyfiki tych mediów, na przykład pod względem długości czy formatu.
Nieciekawy tytuł filmu
Sam film i kanał jego dystrybucji to jednak nie wszystko. Odbiorcy muszą chcieć obejrzeć video. Najlepiej zachęci ich do tego ciekawy, atrakcyjny tytuł streszczający zawartość filmu. Nie może on być zbyt długi ani nużący. Nie powinien też wprowadzać w błąd. Odbiorca zachęcony mylnym tytułem sugerującym pokazanie konkretnej treści zrazi się do marki, uważając, że stracił czas. Nie chodzi o to, by jak najwięcej osób obejrzało film. Lepiej więc unikać kontrowersyjnych zwrotów czy tzw. clickbaitowych sformułowań. W marketingu video chodzi o przyciągnięcie osób potencjalnie zainteresowanych ofertą firmy, a nie zdobycie jak największej liczby widzów.

Umieszczanie złych tagów
Wpisanie tagów, kierując się wyłącznie intuicją, nie jest dobrym pomysłem. Trzeba wyszukać odpowiednie słowa kluczowe, a dopiero potem uzupełnić tagi. W ten sposób wiadomo, że video zostanie właściwie zaklasyfikowane. Użyjemy wówczas tagów, które rzeczywiście działają, a nie takich, które wydają się dobre.
Tworzenie za długich filmów
Czas, w którym odbiorca potrafi się skoncentrować, nie przekracza 5 minut. Filmy reklamowe nie powinny więc być dłuższe. Najlepiej sprawdzi się video trwające od minuty do dwóch. Na dłuższe filmiki można pozwolić sobie z kolei w przypadku treści edukacyjnych, takich jak instruktaże czy poradniki, a także recenzji. Wówczas maksymalny czas trwania to 10 minut.
Brak Call to Action
W strategii marketingu video ważne jest to, by zachęcać do działania i wpływać na widza. Oznacza to, że film nie powinien kończyć się czarnym ekranem i być pozbawiony treści o charakterze perswazyjnym. Na zakończenie warto posłużyć się Call to Action – zaprosić do odwiedzenia strony, skontaktowania się z konsultantem, złożenia zamówienia czy skorzystania z darmowej wyceny. Ważne, by przedłużyć działanie filmu reklamowego i nakłonić potencjalnego klienta do działania.
Złe określenie grupy docelowej
Jeżeli błędnie określimy grupę docelową, prawdopodobnie nie trafimy do niej ze swoim przekazem. Tacy odbiorcy nie zainteresują się naszą ofertą, a my zmarnujemy czas. Dlatego też bardzo ważne jest to, by dobrze przemyśleć, do kogo kierujemy komunikat i w jaki sposób najlepiej go przekazać. Wtedy zwiększamy szansę na odniesienie korzyści wiążących się z działaniami marketingowymi.
Brak jednoznacznego przekazu
W jednym filmie powinno się poruszać wyłącznie jeden temat. Dzięki temu komunikat jest bardziej uporządkowany i klarowny. Jeżeli zrobi się miks tematyczny, odbiorca zapamięta z całości zdecydowanie mniej. W filmach o produktach nie przedstawiajmy więc personelu, a w tych o filozofii marki nie prezentujmy procesu pakowania zamówień. Zachowajmy spójność tematyczną, by widz nie pogubił się w tym, co mamy mu do przekazania.
Ignorowanie komentarzy pod filmem
YouTube czy Facebook to platformy społecznościowe. W związku z tym trzeba dążyć do regularnego wchodzenia w interakcję ze swoimi odbiorcami, by zwiększać efektywność kampanii. Jeżeli będziemy unikać odpowiadania na komentarze, zmniejszymy zaangażowanie użytkowników oraz swoją moc przekonywania.
Tworzenie filmów tylko po to, żeby podążać za trendami
W video marketingu nie wystarczy znać korzyści wiążących się z realizowaniem filmów promocyjnych. Trzeba przede wszystkim wiedzieć, jak się za to zabrać. Konieczny okaże się dobry plan tego, w jaki sposób stworzymy video i jaki zamierzamy osiągnąć cel. Chęć nadążania za trendami jest błędem, jeżeli nie wiąże się z nią praca włożona w gromadzenie potrzebnej wiedzy, szukanie profesjonalnego realizatora czy tworzenie strategii. Powierzchowna pogoń za nowinkami nie przyniesie założonych rezultatów. Liczy się podejmowanie przemyślanych działań.
Oczekiwanie natychmiastowego efektu
Z pewnością każdy chciałby, żeby jego film błyskawicznie zyskał popularność i tysiące wyświetleń. Niestety często okazuje się to trudne do zrealizowania, a video może przyciągnąć widzów dopiero po dłuższym czasie. Opublikowanie filmu to dopiero początek pracy. Następnym krokiem jest promowanie video – publikowanie go w mediach społecznościowych, dodawanie do katalogów ofertowych czy wyświetlanie na telebimach.
Tworzenie materiałów video na potrzeby działań promocyjnych firmy wymaga dyscypliny i starannego planowania strategii. Nie pozostaje więc nic innego, jak przeanalizować swoje kampanie pod kątem wyżej opisanych błędów. Dzięki wyeliminowaniu pomyłek i wprowadzeniu usprawnień działania video marketingowe okażą się znacznie skuteczniejsze.
Jeśli masz pytania lub potrzebujesz pomocy w tworzeniu materiałów na potrzeby marketingu video z przyjemnością pomożemy. Zachęcam do kontaktu z nami.